Blue Flower

Wystawa Jacka WnukaWystawa fotografii Jacka Wnuka, zatytułowana Karpaty Wschodnie, ukazuje atmosferę ukraińskiej części łuku Karpat, ciągnących się od Bieszczadów aż po Czarnohorę. Karpaty widziane przez pryzmat aparatu fotografa włóczącego się po górach i dolinach; wędrowcy, który poszukiwał magicznej krainy jakże szeroko opisywanej w literaturze okresu międzywojennego. Krainy, do której jedzie się tylko raz, a później się jedynie nieustannie powraca. Wernisaż oraz spotkanie z autorem serii odbędzie się 15 lutego 2017 r. (środa), o godz. 18:00, w Regionalnym Centrum Kultur Pogranicza w Krośnie (ul. Kolejowa 1). Wystawa odbywa się pod patronatem honorowym Fotoklubu RP. Ekspozycja czynna będzie do końca marca br.
 
Jacek Wnuk – fotograf – członek Stowarzyszenia Res Carpathica, absolwent Państwowej Wyższej Szkoły Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej w Łodzi, Wydział Operatorski, kierunek Fotografia. Ukończył również geografię na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Autor czarno-białego albumu fotograficznego Karpaty Wschodnie, wydanego w 2014 r. przez wydawnictwo Ruthenus. Twórca i redaktor portalu internetowego www.KarpatyWschodnie.pl. Współautor tekstów albumu fotograficznego Huculszczyzna Krzysztofa Hejke. Autor wystaw fotograficznych, prezentacji i wystąpień na festiwalach podróżniczych. Organizator i uczestnik wielu wypraw w trudno dostępne tereny Ukrainy, Rumuni, Białorusi i Bałkanów, Rosji i Maroka. Uczestnik tzw. Pomarańczowej Rewolucji w Kijowie, pracował jako wolontariusz w Międzynarodowej Inicjatywie Humanitarnej w Czeczenii. Zawodowo zajmuje się fotografią użytkową, reklamową, przyrodniczą i reportażową, projektami graficznymi, foto-edycją, obróbką zdjęć, przygotowaniem publikacji do druku.
 
 
Prof. Krzysztof Hejke o fotografiach Jacka Wnuka:
Z przyjemnością zagłębiam się w świecie Karpat Wschodnich za sprawą zdjęć Jacka Wnuka, towarzysza i przewodnika moich po nich wędrówkach. Patrzę na owoc jego pracy i widzę jakże inny pas pasm i dolin od tego, którego za sprawą zimnego oka mego aparatu wywiozłem myśląc, że spełniłem akt twórczy bezkonkurencyjnie. Jako autor zdjęć czuję ten rodzaj niepewności czy uczeń nie prześcignął mistrza? Jako profesor, dawny nauczyciel, czuję smak spełnienia i satysfakcji będącej odczuciem, iż mam swój drobny wkład w kontynuacje stylu i tematu bliskiemu mojemu sercu.